Zainspirowani latawcami które udało nam się puścić w czasie zabaw na podwórku postanowiliśmy wypróbować nasz super wielki latawiec na plaży w Brzeźnie. Musieliśmy pokonać dwie dzielnice i park, a kiedy byliśmy już na miejscu złapała nas ulewa. Skryliśmy się w restauracji Wielki Błękit, gdzie przy frytkach prowadziliśmy rozmowy na różne tematy. Ulewa niestety nie przeszła i w strugach deszczu wracaliśmy na autobus. Choć pogoda pokrzyżowała nam latawcowe plany to nie popsuła nam humorów.
środa, 12 października 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)